Jak każdy facet, jestem na bakier z pracami domowymi. Prasowanie, pranie, sprzątanie to nie są moje ulubione zajęcia. Nauczyłem się dbać o porządek, po to żeby nie musieć zbyt często sprzątać, ale pewnych czynności nie da się niestety uniknąć.
Na szczęście można minimalizować swój wysiłek.
Jedną z takich czynności nad którą wciąż pracuję jest zmywanie, kiedy więc wyprowadziłem się do własnego mieszkania, zaraz zamarzyła mi się zmywarka do naczyń. Niestety remont mieszkania i przeprowadzka pochłonęły cały mój budżet. Mógłbym wstrzymać się z zakupem, aż odłożę trochę grosza, ale po co czekać skoro można mieć coś od razu.
Postanowiłem, że zmywarkę kupię na raty. Jeśli udałoby mi się znaleźć dobrą ofertę, to raty nie powinny mnie zrujnować, a dzięki zakupowi raz dwa uwolniłbym się od wystawania przy zlewozmywaku. Najpierw postanowiłem przejrzeć ofertę dostępną w Internecie, to pozwala zaoszczędzić sporo czasu.
Planowałem że zapoznam się tylko z ofertą, ewentualnie poczytam regulamin sprzedaży ratalnej, żeby przygotować odpowiednie dokumenty, zanim złożę wniosek o raty. Tymczasem okazało się, że przez Internet można nie tylko sprawdzić zasady sprzedaży ratalnej, ale od razu złożyć wniosek kredytowy i w kilkanaście minut otrzymać decyzję.
Poszedłem więc za ciosem i przez Internet kupiłem i zmywarkę i załatwiłem raty. Nie wychodziłem nawet z domu, a zmywarka już do mnie jedzie.